W sobotę, 25 października, w podwarszawskim Izabelinie odbyło się uroczyste otwarcie skweru im. Ryszarda Kapuścińskiego oraz odsłonięcie głazu upamiętniającego pobyt słynnego reportażysty na terenie gminy.
Ryszard Kapuściński urodził się w 1932 roku w Pińsku, na terenie obecnej Białorusi. Parę lat dzieciństwa spędził w Sierakowie i Izabelinie, do których to miejscowości po latach powracał- po raz ostatni, dokończyć „Podróże z Herodotem”.
Mieszkańcy gminy o tym nie zapomnieli – wspólnymi siłami doprowadzili do uczczenia jego pamięci – Jeżeli jeden z najwybitniejszych reporterów świata przez jakiś czas mieszkał w naszej gminie, to jak moglibyśmy go nie uczcić? – pytał retorycznie Witold Malarowski, wójt gminy Izabelin i organizator uroczystości w rozmowie z Bartoszem Wróblewskim dla magazynu „Nowy folder”. Sam Kapuściński również ciepło wspominał Izabelin. Na pamiątkowej tablicy zacytowano jego słowa z „Lapidariów”: „Kilkanaście kilometrów od Warszawy, a inny świat. Spokój, las, zielono, śpiew ptaków. Przede wszystkim – inni ludzie, bardziej spokojni, życzliwi, leśni. Dostrojeni do tego miejsca, w którym nie ma hałasu, spalin, napięcia, agresji”.
Zaproszeni goście obejrzeli parodię, komentującą kondycję współczesnych mediów. W role dziennikarzy wcielili się aktorka Teatru Dramatycznego, Jolanta Olszewska i student V roku dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, Mateusz Patera. Spiewał izabeliński zespół „Wokaliza”, a wiersze reportera czytali Malwina Zuchniewicz, Katarzyna Markiewicz i Jakub Janiszewski – studenci I roku ID UW.
– Media podążają w kierunku rozrywki – tłumaczył Stanisław Zawiśliński, reżyser i autor scenariusza całej uroczystości oraz prezes Fundacji Centrum Badań i Edukacji im. Ryszarda Kapuścińskiego. – Na prawdziwe dziennikarstwo jest miejsce w niszach. Wierzę, że jakaś jego część się w ten sposób obroni.
Do tego prawdziwego dziennikarstwa odwołano się w sobotę za sprawą monodramu Jolanty Olszewskiej, opartego na książce „Cesarz”. Samego reportera wspominano zaś w przygotowanym specjalnie na tę okazję filmie „Z Pińska do Izabelina”, w którym zawarto m.in. wypowiedzi mieszkańców gminy, którzy znali Ryszarda Kapuścińskiego, a także zdjęcia i nagrania dziennikarzy „Nowego folderu” z wizyty w Pińsku.O godz. 18:20 Alicja Kapuścińska, żona dziennikarza, która była gościem specjalnym uroczystości, odsłoniła znajdujący się obok Centrum Kultury głaz. – Wielokrotnie wspominał i Sieraków, i Izabelin – mówiła. – Opowiadał o nich z wielkim sentymentem.
–Izabelin jest wspaniałym miejscem, żeby pokazać, że twórczość Kapuścińskiego jest wciąż żywa – komentował profesor Marek Jabłonowski, dyrektor Instytutu Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego.
Sobotnie spotkanie zakończył pokaz filmów: fragmentów dokumentu Marka Millera „Ryszard Kapuściński wyjechał…” i fabuły Michelangelo Antonioniego „Zawód: reporter”. Projekcje poprzedziła prelekcja Konrada J. Zarębskiego.
Wśród gości uroczystości w Izabelinie byli m.in.: prof. Wiktor Osiatyński ,wiceprezes Zarządu PAP – Arkadiusz Szymanek, dyrektor Kampinoskiego Parku Narodowego – Mirosław Markowski , dziennikarze i reportażyści – ambasador Krzysztof Mroziewicz, Mirosław Ikonowicz, Sławomir Popowski i Marek Miller, o.Tomasz Dostatni oraz Czesław Apiecionek– agent literacki.
W zorganizowaniu uroczystości pomagali: Fundacja Centrum Badań i Edukacji im. Ryszarda Kapuścińskiego,Wójt Gminy i Centrum Kultury w Izabelinie , Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego oraz Instytut Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego
Oliwia Siwińska/Agnieszka Kapela