Fundacja "Centrum Badań i Edukacji im. Ryszarda Kapuścińskiego"

Aktualności » Letnia Akademia Multimedialna – co tam robiliśmy ?

W dniach 1-8 września br. w Sokołowsku na Dolnym Śląsku odbywała się Letnia Akademia Multimedialna zorganizowana po raz pierwszy przez naszą Fundacje oraz Fundację „Od pokoleń dla pokoleń” Sk Banku. W LAM wzięło 13 studentów UW i 6 wykładowców. Po zajęciach warsztatowych uczestnicy redagowali gazetę IV festiwalu Hommage a Kieślowski. Poniżej reporterska relacja Aleksandry Kopeć.

Z Warszawy do Wałbrzycha jedzie się pociągiem całą noc. Busem z Wałbrzycha do Sokołowska jeszcze pół godziny. Ale warto, bo to magiczne miejsce.

Nasi goście i wykładowcy przez "Różanką"

Nasi goście i wykładowcy przez „Różanką”

Dawniej jedno z najsłynniejszych w Europie uzdrowisk (w Sokołowsku leczono gruźlicę i inne choroby płuc), a także miejsce, w którym część dzieciństwa spędził Krzysztof Kieślowski. Dzisiaj – klimatyczna wioska aspirująca do miana jednego z najważniejszych ośrodków kulturalnych regionu. Miejsce, w którym Kieślowskiego pamiętają nie tylko tabliczki przybite do ścian budynków. Pamiętają go ludzie – zarówno mieszkańcy, jak i ci, którzy od czterech lat przyjeżdżają na festiwal Hommage à Kieślowski.

Dla mnie była to pierwsza wizyta w Sokołowsku. Gdy wraz z grupą znajomych z Fundacji Centrum Badań i Edukacji im. Ryszarda Kapuścińskiego – młodych dziennikarzy gazety „Nowy folder” – przybywamy na miejsce, leje jak z cebra. Jesteśmy zmęczeni, przemoczeni i źli. Ale trzy koleżanki, które współpracują z Fundacją dłużej, uśmiechają się znacząco. „Pokochacie to miejsce” – mówi jedna z nich. Chociaż widzi, że przemoczeni i zesztywniali po długiej podróży, nie do końca jej wierzymy.

Widok z góry - na ....przeprowadzany wywiad

Widok z góry – na ….przeprowadzany wywiad

Kierujemy się do pensjonatu „Różanka”, gdzie czeka na nas upragnione śniadanie oraz organizatorzy, wykładowcy i członkowie redakcji „Nowego folderu”, którzy dotarli wcześniej. Pierwszy września znowu staje się pierwszym dniem nauki. Ale nie szkolnej teorii – nadszedł czas na praktykę. Rozpoczyna się Letnia Akademia Multimedialna.

 

Uroki Różanki odkrywa przed nami Bożenna Biskupska – artystka, właścicielka budynku i założycielka fundacji In Situ. Opowiada o swojej działalności, ale też o sztuce, którą tworzy. Z ciekawością zaglądamy do jej pracowni. Uwagę przykuwają też fantastyczne zdjęcia na ścianach budynku. To dzieła Zygmunta Rytki, współzałożyciela fundacji. „Różanka” nas urzeka. To miejsce ma duszę!

Po południu czas na kolejne spotkania warsztatowe. Tym razem z redaktorem Piotrem Radeckim – dziennikarzem i rzecznikiem prasowym, z który uczy nas redagowania tekstów. Rozmawiamy też z redaktorem Stanisławem Zawiślińskim, organizatorem naszych warsztatów. Skupiamy się na dwóch „panach na K” – Kapuścińskim i Kieślowskim. Wirtuozach, których łączyło empatyczne podejście do człowieka i poszukiwanie jego prawdziwego oblicza. A wieczorem Agnieszka Kapela z redakcji „Nowego folderu” poprowadziła spotkanie z Mirosławem Ikonowiczem. Nasza dziennikarka ma czerwone oczy. – Aga, tak bardzo się wzruszyłaś? – pytamy. – Pomagałam w kuchni, kroiłam cebulę – śmieje się koleżanka. Chociaż jest późno, Ikonowicza słuchamy jak zaczarowani. Opowiada o swoich doświadczeniach korespondenta wojennego, mówi o przyjaźni z Kapuścińskim, a my chłoniemy każde słowo i po cichu mu zazdrościmy.

Drugi dzień to kolejne zajęcia warsztatowe z red. Piotrem Radeckim. Satysfakcję przynosi świadomość, że mamy przed oczyma teksty, które przeszły redakcję i ukazały się w mediach, a my, adepci, z łatwością odnajdujemy w nich błędy. Popołudnie należy do red. Wiesława Łuki, z którym to właśnie ja mam prowadzić spotkanie. Chociaż drżą mi ręce, przedstawiam naszego gościa. A on, po krótkiej autoprezentacji, mówi nam, że tematy dla dziennikarzy leżą nie tylko na ulicy. Można je znaleźć też w naszych tekstach, wywiadach przygotowanych do pierwszego numeru „Nowego folderu”. Burzliwa dyskusja na temat wywiadów z naszymi rozmówcami dowodzi, że red. Łuka ma rację.

Kolejnym gościem, a jednocześnie naszym wykładowcą jest Wiesław Saniewski, który opowiada o swojej drodze od dziennikarstwa do reżyserii. Puszcza nam także swoje filmy, a zaraz po projekcjach „Bezmiaru sprawiedliwości” i „Wolnego strzelca” odpowiada na nasze pytania. Nie mniejsze zainteresowanie budzi Jakub Pączek – młody reżyser u progu kariery. Na „128. szczura” musieliśmy poczekać do rozpoczęcia festiwalu. A wcześniej, razem z reżyserem obejrzeliśmy kilka innych filmów – „Stronę A”, „Pralkę” i „Najlepsze kąski na wagonach”.

Naczelny "nowego folderu" rozmawia z dokumentalistą Maciejem Cuske

Naczelny „nowego folderu” rozmawia z dokumentalistą Maciejem Cuske

Ostatniego dnia warsztatów spotkaliśmy się z prof. Markiem Jabłonowskim, dyrektorem Instytutu Dziennikarstwa UW. Obserwowaliśmy też Sokołowsko, które nagle zaczęło się zmieniać. W międzyczasie słuchamy wykładów kolejnych gości. Redaktor Jerzy Armata opowiada o dziennikarstwie filmowym i animacji w filmie, a z Piotrem Sieglem, prezesem fundacji „Od pokoleń dla pokoleń”, dyskutujemy o dziennikarskiej moralności.

Późnym wieczorem w przeddzień festiwalu – wspaniałe wieści. Dostajemy do rąk pierwszy numer festiwalowego „Nowego folderu”. Świeżutki, jeszcze pachnący drukiem. Jutro trafi do rąk gości i widzów!

I tak kończą się warsztaty – nadszedł czas na Hommage à Kieślowski. Przed nami pojawiły się kolejne wyzwania – wywiady, sondy i fotoreportaże. „Amator” i inne filmy. Tłumy przed kinem. Jerzy Stuhr, Marcel Łoziński, Maria Kieślowska i inne znane twarze w kawiarence. A obok płócienne torby z logiem festiwalu na ramionach widzów. I duma z tego, że wszyscy czytają nasze teksty w „Nowym folderze”.

Aleksandra Kopeć